Tym, co dla mnóstwo żaków jest istotnie problemowe w redagowaniu prac licencjackich, jest wiedza tego, iż należy je również wydrukować i oprawić. Jest to przedsięwzięcie dość drogie, zważywszy na to,, iż każda licencjat ma posiadać od 30 do 60 stron, a magisterska ma mieścić się w okolicach 50-100. Przy założeniu, że koszt wydrukowania jednej strony w punkcie kserograficznym wskazuje 20gr, mamy już do zapłacenia 20 zł za jeden egzemplarz pracy magisterskiej.
Wydaje się niespecjalnie sporo, wszelako w niejednego przypadkach zapominamy, że czeka na nas drukowanie nie jednego egzemplarza, a trzech. Przy tym, dochodzą nadal prócz tego odmiany robocze, które jesteśmy zobowiązani oddawać promotorowi i jakie zazwyczaj wracają do autora pokreślone i poznaczone poprawkami oraz komentarzami.
Dwadzieścia złotych za egzemplarz to cena, którą jesteśmy obowiązani dokonać płatności za sto stron popularnego tekstu. Koszty wzrastają, wtedy kiedy w pracy są widoczne kolorowe detale obrazowe, na przykład odbitki, jakich wydrukowanie w przyzwoitej marki oznacza wykorzystanie sporej liczby tuszu. Wartość wydruku podwyższa się, a to dopiero początek opłat, bowiem przecież wszelkie trzy egzemplarze należałoby oprawić. Jeżeli teraz jeden z 3-ech może zostać zbindowany, w takim stopniu pozostałe dwa należy oprawić w skórzane okładki.
Z takiego również względu, większość studentów pewnie ucieszyłaby się, gdyby na każdym szczeblu pracy, mogła przekazywać promotorowi warianty elektroniczne pracy licencjackiej, które bez ograniczeń mamy sposobność przesłać poprzez pocztę e-mail ponadto przerzucić na płytę CD. Takie wyjście jest znacznie bardziej oszczędne jak również - ile dusza zapragnie wypadkach - mogłoby zostać lepiej wykorzystane.
Załóżmy,iż żak chce podać promotorowi do zweryfikowania określony rozdział albo np również całą pracę. Zamiast drukować ją, a w dalszej kolejności starannie nanosić na pracę poprawki wykonane przez promotora, mógłby tekst przesłać pocztą elektroniczną.
Protektor, z użyciem typów recenzji w projekcie Word, mógłby w stylu prosty i czytelny dla studencika, wprowadzać poprawki i dodawać komentarze, a żak w tym samym momencie mógłby je brać pod uwagę, dodatkowo z użyciem środków Worda. To bezwzględnie usprawniłoby komunikację i nie rodziło konieczności ciągłego dodrukowania stron.
Już dzisiaj, szkoły wyższe zobowiązują studentów do dostarczania, obok typu papierowych, także egzemplarza elektrycznego, nagranego na płytę CD. Taki egzemplarz wpada do cyfrowego archiwum uczelni. Niedługo, dzięki wyszukiwarce, każdziuteńki, kto będzie szukał pracy na konkretny temat, będzie ją miał możliwość łatwo odnaleźć, wstukując dane frazy. Wyszukiwarka przefiltruje bazę prac pod względem czy także to autora, tytułu pracy, czy także pod względem występujących w pracy, konkretnych słów-kluczy.
Cyfrowa baza danych umożliwi jeszcze pracodawcom zorientować się, albo aplikujący na stanowisko pracownicze absolwent, faktycznie zdobył tytuł naukowy na danej uczelni, pisząc tą konkretną pracę. Chwilowo nie ma zaś perspektyw na to, ażeby elektroniczne prace licencjackie zastąpiły te papierowe.
Może to osobiste uzasadnienie np. w tym, iż na papierze, w wydruku tradycyjnym, pracę łatwiej się czyta, prędzej dostrzega błędy. Ludzki wzrok jest zawodny i nie odczytuje wszystkich błędów pojawiających się na ekranie komputera.
Niemalże każdego studentów, biorąc pod uwagę specyfikę swoich prac, bardziej intensywnie zaczyna dołączać płyty CD jako dopełnienie pracy podsumowującej studia licencjackie. Na takich płytach nagrana jest np. utwory, zestaw zdjęć czy też ilustracji, które ułatwią nie gorzej pojąć wnioski zaprezentowane w pracy. Takie płyty ustawicznie przykleja się do okładki, na końcu pracy.